Zwykle wygląda to tak. Działasz pod wpływem impulsu. Niewiele się zastanawiasz, po prostu masz silną motywację. Czujesz, że w tym roku musisz coś zmienić. Cel jest bardzo ambitny, niekoniecznie realny. Jednak Ty wierzysz, że tym razem będzie inaczej… z jakiegoś, bliżej nieokreślonego, powodu. Pierwszy tydzień przebiega sprawnie pod hasłem "Mam tę moc". Drugi już trochę kulawo, ale jakoś idzie. W trzecim tygodniu zaczyna się sypać, coraz trudniej pogodzić Ci życie i pracę z nowymi pomysłami na siebie. W czwartym uznajesz, że nic nie poszło zgodnie z "planem". Właśnie... a czy miałaś w ogóle jakiś plan?
Dobre przygotowanie planu nie zagwarantuję Ci sukcesu, ale może znacznie zwiększyć Twoje szansę na wytrwanie w postanowieniach noworocznych.

Krok 1. Wyznacz realny i konkretny cel
Ale zanim zaplanujesz swój sukces, musisz wyznaczyć cel. Być może samo założenie na początku nie było do końca trafione? Noworoczne postanowienia mają to do siebie, że często zakrawają o science fiction. Prawidłowo określony cel powinien być realny i mówić jasno, na czym ma polegać Twoje działanie. Zamiast "Chcę zdrowiej jeść i schudnąć 10 kg" - "Stopniowo ograniczę słodycze, do 2x w tygodniu w ciągu najbliższego miesiąca". Wyznacz sobie maksymalnie 3 cele do realizacji na raz.

Krok 2. Znajdź swoje "dlaczego?"
Pomyśl dlaczego chcesz osiągnąć ten cel? Co w ten sposób zyskasz? Możesz użyć metody "5x dlaczego to jest dla mnie ważne?". Zadajesz sobie to pytanie dopóki nie dotrzesz do głębokich, wewnętrznych motywów swojego działania, np. zwiększenie pewności siebie, akceptacja swojego ciała, większa sprawność, która umożliwi powrót do dawnego hobby itp. To znacznie lepiej motywuje niż samo "chcę dobrze wyglądać i zmieścić się w rozmiar 36".

Krok 3 i 4. Zrób plan działania i plany awaryjne
Teraz zrób plan na najbliższy miesiąc. Zastanów się w jaki sposób np. ograniczysz słodycze? Jakie trudności możesz napotkać po drodze? Jak sobie z nimi poradzisz? Opracuj plany awaryjne na różne okazje, np. wyjścia ze znajomymi.

Krok 5 i 6. Rób małe kroki i buduj samodyscyplinę
Weź pod uwagę, że w ciągu dnia masz ograniczone zasoby energii. Masz wiele zadań do wykonania, a bywają i takie dni, kiedy brakuje Ci doby. Dlatego myśl tylko kilka kroków do przodu. Optymalnie jest wprowadzać 1-3 nawyków jednocześnie. Stopniowe wprowadzanie ich dzień po dniu zbuduje Twoją samodyscyplinę. A to ona ma znacznie większe znaczenie w trwałym odchudzaniu, w porównaniu do przecenianej motywacji. Przygotuj się na to, że na druga będzie się wahać - to zupełnie normalne.

Krok 7. Monitoruj swoje postępy
Monitoruj swoje postępy. Nie tylko to jak zmienia się Twoje ciało, ale przede wszystkim postęp w działaniach, które do tego doprowadzą. Na przykład możesz monitorować ilość dni w tygodniu, kiedy nie zjadłaś słodyczy czy ilość wypitej wody. Rób podsumowania co tydzień. To da Ci szansę na zauważenie słabych punktów w Twoim planie i wprowadzenie poprawek. A pod koniec miesiąca oceń stopień realizacji swojego celu i zaplanuj kolejny miesiąc swoich zmian.

Krok 8. Wspieraj sama siebie
I najważniejsze. Bądź dla siebie wyrozumiała. Zadręczanie się wyrzutami sumienia nie zmotywuje Cię do działania. Wręcz przeciwnie, więc daj sobie czas i prawo do popełniania błędów. Dzięki nim możesz uczyć się, jak zrobić to lepiej. Błędy budują postęp, jeśli tylko potrafimy wyciągać z nich wnioski.

Robisz postanowienia na Nowy Rok? Daj znać w komentarzu!



Brak komentarzy