Takie fit lody truskawkowe możesz zjeść nawet w ramach posiłku, np. podwieczorku czy drugiego śniadania. Legalne lody na diecie? Tak, jeśli...
Nie jestem chodzącym
przykładem. Nie zawsze jem odpowiednią ilość warzyw, zapominam o posiłkach
kiedy pracuję, piję za mało wody, czasem przesadzę ze słodyczami, a jak mam
nerwówkę to zdarza mi się podjadać lub nie jeść prawie nic. Mam też ogromny
problem z regularną aktywnością fizyczną. Lubię aktywny odpoczynek, rower,
góry, ale planowane ćwiczenia nigdy nie były moją mocną stroną.
Nie trzymam
"czystej michy". Po prostu odżywiam się zdrowo, na tyle na ile
pozwala mi sytuacja. Już dawno przestałam narzucać sobie 100% w tej kwestii. Bo
jestem człowiekiem z krwi i kości.
Nie mam czasu, nie
chcę mi się, jestem leniwa, lubię iść na łatwiznę, mam czasem dość. Po prostu
dopada mnie czasem życie. I nie walczę z tym, a realizuję swój plan minimum. A
czasem ciężko nawet o minimum, kiedy obowiązków masa, a doba jakby krótsza. Ale
moje życie nie jest podzielone na czas "trzymania" zdrowych nawyków i
czas rozpusty. Przez lata stopniowo wypracowałam wiele zdrowych nawyków, które
są stałymi punktami, nawet w gorszych momentach. To jest mój złoty środek. Moje
zdrowe podejście.
Pisząc to, nie
twierdzę, że mój sposób jest najlepszy. Na pewno jest najlepszy dla mnie, bo
pozwala mi zachować równowagę psychiczną, a przy tym jest zgodny z moim celami.
I tym wpisem chcę Cię zachęcić, do dostosowania planu działania do swoim
możliwości i aktualnej, często zmieniającej się, sytuacji.
Jeśli potrafisz
trzymać plan 100% zawsze to świetnie! Ale jeśli Twoje nawyki żywieniowe
przypominają sinusoidę, a co gorsza, masz z tego powodu ogromne wyrzuty
sumienia. Jeśli jedno "potknięcie" powoduje u Ciebie kompletne
zarzucenie zdrowych nawyków. Jeśli Twoje życie jest podzielone na dwa okresy:
dieta i wieczny cheat meal. To spróbuj trochę odpuścić. Daj sobie więcej czasu,
rozłóż plan na mniejsze etapy i ciesz się jedzeniem bez wyrzutów sumienia.
Jeśli potrzebujesz w tym pomocy, zgłoś się do mnie. Pomogę!
A Ty, wyznajesz
zasadę 100% albo wcale czy masz podobne podejście do mnie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy