*1 piwo (500 ml) ma około 250 kcal

Grafika przedstawia sytuacje w sposób uproszczony. Nie tyjesz od samego faktu picia piwa, ale od nadwyżki kcal w ciągu danego okresu. Jeśli utrzymasz bilans zerowy, to nic się takiego nie wydarzy.

Możesz nawet schudnąć, pijąc taką ilość piwa, jeśli tylko utrzymasz się w deficycie kalorycznym (ujemnym bilansie energetycznym). Jednak  prawdopodobnie, wymagałoby to ważenia produktów i ścisłego liczenia kcal każdego dnia. A poza kcal potrzebujesz jeszcze odpowiedniej ilości składników odżywczych. Trudniej spełnić ten warunek, im mniejsza kaloryczność diety - potrzeba do tego żywności niskoprzetworzonej i wysoko odżywczej - a omówmy się, alkohol do takiej nie należy.

Dodatkowo, moje doświadczenia z pracy pokazują mi, że często zapominamy o alkoholu (pomijam fakt, że dla niektórych, piwo to nie alkohol). Sięgając pamięcią, co jedliśmy przez ostatnie dni, jakoś nie pamiętamy o napojach, szczególnie o alkoholu. A jak widać w dłuższej perspektywie czasu, może to nieść sporą dawkę kcal.

Jeśli więc masz rytuał picia piwa w podobnych ilościach, codziennie czy weekendowo, to zastanów się, w jaki sposób może to wpływać na Twoją masę ciała.

Infografika nie ma na celu dzielenia produktów na dobre i złe. Zwraca jedynie uwagę na pewne fakty, z których warto zdawać sobie sprawę, podczas dokonywania codziennych wyborów, w zgodzie z własnymi celami zdrowotnymi i sylwetkowymi. Ważny jest całokształt diety, a nie jej pojedynczy element.

A Ty, pijesz alkohol na diecie odchudzające czy poszedł całkowicie w odstawkę? Daj znać w komentarzu!

Jeśli potrzebujesz diety, która uwzględni Twoje przyzwyczajenia, w tym wypicie piwa czy wina od czasu do czasu, to napisz do mnie. Pomogę osiągnąć Ci cele w przyjemny i zdroworozsądkowy sposób, bez zbędnych restrykcji, których nie da się utrzymać w dłuższej perspektywie czasu. 

Brak komentarzy