Takie fit lody truskawkowe możesz zjeść nawet w ramach posiłku, np. podwieczorku czy drugiego śniadania. Legalne lody na diecie? Tak, jeśli...
Gdzieś po głowie chodzi za
Tobą myśl żeby coś w końcu zmienić. Może nawet perspektywa noworocznych postanowień i odcięcia
wszystkiego grubą kreską sprawia, że przebierasz już nogami. Jeszcze tylko
przeżyć Święta, wyszumieć się w Sylwestra i można zacząć działać. Nowy Rok
to przecież idealny moment na zmiany!
Być może podświadomie wiesz,
że wraz ze zjedzeniem ostatniego pierożka z kapustą i grzybami z
wigilijnego stołu i wypiciem lampki szampana w Sylwestra, Twoje życie nie
będzie wcale takie idealne. Dobrze wiesz, że nadal Twoja silna wola będzie
wystawiana na próbę podczas weekendów ze znajomymi, imienin u cioci, która
dobrze wie, kiedy opróżniłaś już talerz i na 100% chcesz dokładki. Będzie
testowana również w Wielkanoc, na ślubie koleżanki, na każdym majowym
grillu i podczas wakacyjnego urlopu all inclusive. Masz jednak nadzieję,
że tym razem będzie inaczej i dasz radę.
I tutaj wiele zależy od
przekonań z jakimi będziesz startować. Bo jeśli zmiana oznacza dla Ciebie
zero wymówek, zero odstępstw, unikanie spotkań ze znajomymi i życie w
zamknięciu, to tak, potrzebujesz warunków idealnych. Jakie są Twoje szansę
na przeprowadzenie skutecznej i trwałej zmiany w takiej sytuacji? Niestety
niskie.
Prawda jest taka, że ludzie
nie dokonują zmian w idealnych warunkach, bo takie po prostu nie istnieją.
To co ulega zmianie, to ich podejście do tematu samej zmiany i
zrozumienie, że to oni muszą dostosować plan do siebie i do aktualnych
warunków, które często nie pozwalają na wdrożenie planu 100%.
Pewnie, że są wyjątki.
Istnieją osoby, które realizują plan bez wymówek. Pytanie jest, iloma
nieudanymi próbami był on poprzedzony i jak długo musieli czekać na
"moment idealny"?
Każdy moment może być równie
dobry i równie zły na wprowadzanie zmian. Wszystko zależy od tego, jak na
to spojrzysz. Jasne, możesz czekać jeszcze miesiąc zanim zaczniesz
działać. Jednak zamiast tracić czas możesz już teraz np. zwiększyć ilość
wypijanych płynów, zaczynając choćby od dodania szklanki wody do
śniadania. Możesz dodać więcej warzyw do II śniadania i wyjść na spacer
raz w tygodniu. Na tak małe kroki praktycznie zawsze jest dobry moment. A
z Nowym Rokiem będziesz już kilka kroków do przodu.
A Ty, czekasz na idealny moment, czy zaczynasz zmiany już dziś? Daj znać w komentarzu!
___ ___ ___
Weronika - jestem
dietetykiem i od 2015 roku prowadzę Poradnię Zdrowe Kalorie. Pomagam
skutecznie zmieniać nawyki i zachować przyjemność z jedzenia.
Podobne posty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy