Brak
czasu jest jednym z częściej podawanych powodów dla którego ociągamy się z
wprowadzeniem diety. Obecnie niektórzy mają więcej czasu niż zazwyczaj. To w
teorii może ułatwiać sprawę i u części osób rzeczywiście tak jest.
Być
może jednak Ty należysz do grupy osób, której koronawirus utrudnił życie na
diecie. Nawet jeśli masz więcej czasu, to wzrost ilości zmartwień sprawia, że
nie masz ochoty na trzymanie diety.
Dodatkowo
jeśli masz tendencje do zajadania stresu, smutków, złości czy nudy, to możesz
jeść więcej niż wcześniej.
Jaka
jest moja rada w takim przypadku? Taka sama, jak w każdej sytuacji, która
utrudnia Ci stosowanie pierwotnego planu działania.
Wiem,
że ciężko jest tę sytuację porównywać do czegokolwiek innego. Jest to na pewno
jedna z cięższych prób. Co ją łączy z innymi sytuacjami, jak choroba, narodziny
dziecka, nowa praca/ szkoła/ mieszkanie? Wspólnym mianownikiem jest ZMIANA
KONTEKSTU.
Zazwyczaj
taka zmiana jest przyczyną rezygnacji z diety i odchudzania. Często pojawia się
wtedy myśl "Nie dałam rady". To nie musi się tak skończyć dla Ciebie!
Co możesz zrobić?
Skoro
zmianie ulegają warunki stosowania diety, to musisz zmienić plan działania:
- Przeanalizuj obecną sytuacje i pomyśl, co jest realne w tym momencie.
- Pogódź się z tym, że nie wykonasz planu 100% - zrobisz 50%, a może nawet 25%.
- Ustal plan minimum, który pozwoli Ci działać nawet w trudnych warunkach.
Zobaczysz,
że kiedy wszystko się uspokoi, o wiele łatwiej będzie Ci wrócić na wyższe
obroty, bo nadal będziesz budować swoją siłę woli. Ważne jest żeby nie porzucać
całkowicie wprowadzania zdrowych nawyków, które sprzyjają szczupłej sylwetce.
To zaprocentuje, nawet jeśli teraz efekty na wadze będą mniejsze.
Brak komentarzy