Im mniej udziwnień, tym łatwiej będzie Ci wprowadzić w życie założenia nowej diety. Im prostsza w stosowaniu dieta, tym większa szansa na to, że nie poddasz się przy pierwszej lepszej okazji. Tym większe prawdopodobieństwo, że efekty diety utrzymają się na długie lata.
Teoretycznie to jest logiczne. Jednak większość osób potrafi bardzo utrudniać sobie życia na diecie. Wydaje im się, że jeśli dieta będzie wiązać się z dużymi, szeroko zakrojonymi zmianami to efekty będą też duże i szybkie. "Jak nie boli to nie działa", prawda? Niestety takie podejście często się nie sprawdza. Zwiększ więc swoje szansę na to, żeby schudnąć trwale. Znajdź swoje rozwiązanie długoterminowe, trzymając się poniższych zasad.

1 zasada. Proste składniki, które kupisz w większości sklepów. 
Pomyśl tylko - nie musisz biegać za jakimiś "cudami na kiju", jesz proste i tanie produkty. Od razu zakupy stają się przyjemniejsze. Komosa ryżowa, tapioka, jarmuż, karob, nasiona chia są spoko. Ale nie są Ci potrzebne do efektywnego chudnięcia. Jeśli wcześniej ich nie jadłaś, to teraz nie musisz włączać ich do swojej diety. Stwórz dietę z tego, co jadłaś do tej pory, popracuj nad proporcjami między poszczególnymi składnikami i wielkością porcji. Tyle i aż tyle. Po co dokładać do tego bieganinę po sklepach?

2 zasada. Smaczne i sycące potrawy. 
Jeśli polubisz się z nowymi, zdrowszymi potrawami to łatwiej będzie Ci utrzymać zdrowe nawyki na długie lata. Natomiast przekonanie, że głód oznacza, że dieta działa to bzdura. Uporczywy głód jest sygnałem, że coś jest nie tak i musisz przyjrzeć się swoim posiłkom. Lekki głód w okolicach posiłku to normalna sprawa, ale taki, który nie daje Ci żyć, nie jest mile widziany.

3 zasada. Szybkie posiłki. 
Zgadzam się, że wyszukane posiłki wyglądają świetnie! Na papierze i Instagramie... Ale często mają się nijak do szarej codzienności, w której brakuje Ci czasu. Pewnie, że można stać godzinami przy garach, ale po co? Jesteś w stanie przygotować zdrowy i lekki posiłek w krótszym czasie. Nie musisz sama hodować jogurtu, piec chleba czy ubijać majonezu. Poświęć na to tyle czasu, ile masz do dyspozycji. Modyfikuj potrawy, które obecnie jesz. Dzięki temu w niewielkim stopniu odczujesz zmiany.

4 zasada. Bez zbędnych restrykcji i eliminacji. 
Jeśli jesteś zdrowa, tolerujesz gluten i laktozę, to nie musisz ich eliminować, bo nagle zaczynasz się odchudzać. To nie przyspieszy Twoich efektów, a zbyt duże eliminacje mogą doprowadzić do niedoborów. Niedobory pogorszą Twoje samopoczucie, a wtedy o frustrację nietrudno. Już sam fakt, że wiszą nad Tobą jakieś zakazy, będzie działać niekorzystnie na Twoją psychikę. Ktoś Ci zakazuje chleba, makaronu, ziemniaków, bananów, winogron, laktozy czy glutenu bez mocnej, zdrowotnej przyczyny? Uciekaj, bo ich eliminacja nie jest Ci potrzebna żeby chudnąć skutecznie i trwale.

Kolejne 3 zasady możesz sprawdzić tutaj!

Chcesz zobaczyć, jak może wyglądać taki jadłospis w duchu racjonalnego odchudzania?
Ostatnio przygotowałam przykładową dietę odchudzającą 1600 kcal, która oparta jest o powyższe zasady. Możesz ją pobrać zupełnie za darmo tutaj.

Brak komentarzy