Mam dla Ciebie kolejne 3 punkty, które pomogą Ci wybrać prostsze rozwiązanie, realne do utrzymania na dłuższą metę. Część pierwszą znajdziesz tutaj

5 zasada. Wybierz elastyczną i praktyczną w stosowaniu dietę.

Sztywne rozwiązania mają to do siebie, że szybko zaczynają odstawać od zmieniających się warunków życia i podnoszą ciśnienie. Niezmienne godziny posiłków i jedzenie z zegarkiem w ręku. Brak możliwości korzystania z zamienników produktów, bo "inaczej nie będzie efektów". Tak się nie da funkcjonować więcej niż kilka tygodni czy miesięcy. W pewnym momencie Twój nowy sposób odżywiania zacznie Cię wkurzać. Postaraj się żeby Twoja dieta dawała Ci możliwość elastycznego wyboru. Wtedy nie wpadniesz w panikę, kiedy skończą Ci się jabłka albo zabraknie Ci jajek w lodówce.

6 zasada. Indywidualnie dopasowana do Ciebie.

Dieta do której Ty naginasz siebie i swój styl życia, to dieta na chwilę. Kierunek zawsze jest jeden - to dieta ma być dostosowana do Ciebie. Nigdy na odwrót. Nie musisz rezygnować ze wszystkich swoich dotychczasowych przyzwyczajeń. Nie ma jednego schematu diety idealnego dla wszystkich. Zalecenia zdrowego żywienia to kalka, którą trzeba nałożyć na swój obecny styl życia. To oczywiste, że nie wszystko będzie do niego pasować.  

Nie każdy musi jeść 4-5 posiłków dziennie, bo dobrze funkcjonuje na 3. Nie wszyscy mają możliwość jeść w regularnych  odstępach czasu, ze względu na nieelastyczne godziny przerw w firmie. Niektórzy nie chcą jeść obiadu o 14:00 w pracy, bo wolą go zjeść z rodziną w porze kolacji. Na pierwszym miejscu zawsze są Twoje potrzeby i Twoje możliwości, nie zasady, które mówią, co powinnaś, a czego nie.

7 zasada. Stopniowe wprowadzanie zmian.

Każda jedna zmiana wywołuje dyskomfort. Im więcej zmian, tym jest on większy. Dlatego sztuką jest tak wprowadzać zmiany w żywieniu, żeby ten dyskomfort ograniczyć. Nie da się go wyeliminować całkowicie - dieta musi doprowadzać do zmian, bo bez nich nie odczujesz różnicy w samopoczuciu i na wadzę. Ale te zmiany nie muszą wywracać Twojego życia o 180 stopni. Wszystko może przebiegać etapami. 

To deficyt kaloryczny decyduje o tym, czy schudniesz, nie wielkość wprowadzonych zmian. Natomiast wielkość zmian ma wpływ na to, jak długo wytrzymasz na diecie, co przekłada się na to, czy efekty diety utrzymają się na lata.

Podsumowując

Odchudzanie samo w sobie nie jest prostym procesem. Dodatkowe utrudnianie sobie życia na diecie jest zupełnie niepotrzebne. Możesz chudnąć w przyjemniejszy sposób, niż do tej pory. Dlatego miej na uwadze powyższe wskazówki, kiedy będziesz wybierać dla siebie rozwiązanie, które ma pomóc Ci schudnąć.



Brak komentarzy